Młoda dziewczyna upadła na jezdni jadąc hulajnogą elektryczną. Była poobijana i mocno krwawiła. Trafiła do szpitala. Wypadek hulajnogowy na Pradze-Północ.
Do zdarzenia doszło około godziny 17.20 na Pradze. Jak informuje Straż Miejska, nastolatka jechała elektryczną hulajnogą. Na Strzeleckiej nie zauważyła dziury w drodze. Przekoziołkowała wiele razy, upadła, mocno się potłukła i poraniła. Okoliczni przechodnie i kierowcy udzielili 17-latce pierwszej pomocy. Zadzwonili po pogotowie. A jedna z kobiet podjechała autem do patrolujących ulicę Szwedzką strażników miejskich. Poinformowała funkcjonariuszy o wypadku. Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazane miejsce. Zastali tam leżącą na jezdni 17-latkę. Dziewczyna była przytomna, ale mocno poobijana. Strażnicy udzielili poszkodowanej pomocy przedmedycznej – relacjonuje Straż Miejska. Gdy na miejsce przyjechał zespół ratowników medycznych przejął opiekę nad dziewczyną. Funkcjonariusze z kolei zgłosili służbom drogowym awarię nawierzchni. Straż Miejska przypomina, że jazda hulajnogą elektryczną po jezdni jest dozwolona wyłącznie na drogach, gdzie dopuszczalna prędkość nie przekracza 30 km/h. I to pod warunkiem, że nie ma tam wyznaczonej osobnej drogi dla rowerów (ścieżki rowerowej). W przeciwnym razie hulajnogą elektryczną należy poruszać się po chodniku, dostosowując prędkość do prędkości pieszych – podsumowuje Straż