piątek, 19 kwietnia, 2024

Szok. Drzwi tramwaju przytrzasnęły MALUSZKA. 4-latek NIE ŻYJE

Do szokującej, nie dającej się wprost opisać tragedii doszło w piątkowe przedpołudnie na Pradze. Mały chłopczyk jechał z babcią w tramwaju. Gdy wysiadali tramwaj przytrzasnął drzwiami nózkę 4-latka i pociągnął go kilkaset metrów. Chłopiec nie żyje. Babcia w szoku trafiła do szpitala.

To się wprost nie mieści w głowie. Była godzina 11.40.  Starsza pani i jej czteroletni wnuczek jechali tramwajem linii 18 w kierunku ŻERAŃ FSO. Był to skład starego typu, jakich o stołecznych torach jeździ już coraz mniej. Babcia i wnuczek chcieli wysiąść na przystanku PIMot. Wtedy doszło do dramatu. Drzwi składu zatrzasnęły się, przytrzaskując nóżkę dziecka. Tramwaj ruszył. Zanim przerażeni pasażerowie zdołali wymusić zatrzymanie tramwaju, przejechał on kilkadziesiąt metrów. Zatrzymał się tuż przed kolejnym przystankiem, Bataliony Platerówek 02. Na miejsce przyjechało pogotowie. Niestety, dziecka nie udało się uratować. Jak poinformował „Super Express” starsza pani, babcia chłopca, z przerażenia zemdlała. Nieprzytomną kobietę pogotowie zawiozło do szpitala. Po tragedii na miejsce przyjechały też służby kontrolne Tramwajów Warszawskich. Były utrudnienia w ruchu. Jak poinformował Zarząd Transportu Miejskiego, z powodu zdarzenia na przystanku Batalionu Platerówek 02 przejazd w kierunku Żeran FSO był zablokowany. Tramwaje linii 18 i 71 zostały skierowane na trasę objazdową: … rondo Starzyńskiego, Jagiellońska, pętla Ratuszowa ZOO. Dodatkowo autobusy linii 509 na odc. rondo Starzyńskiego – Żerań FSO zatrzymują się na wszystkich napotkanych przystankach – informuje ZTM.

(źródło: ZTM, „Super Express”, TVN Warszawa)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img