czwartek, 18 kwietnia, 2024

Na Przyczółku Grochowskim pijany pojechał autem. Złapali go szybko

Strażnicy miejscy uniemożliwili jazdę kierującemu oplem. Przekazali go policji. Mężczyzna wcześniej odjechał oplem z ulicy Bracłewskiej.

Jak relacjonuje Straż Miejska, w czwartek funkcjonariusze kontrolowali nieprawidłowo zaparkowane samochody na Pradze Południe. Wtedy podszedł do nich mężczyzna. Poinformował, że przed minutą, o 16.40 z ulicy Bracławskiej odjechał opel, który prowadzi nietrzeźwy kierowca. Świadek zapamiętał część numeru rejestracyjnego i wskazał kierunek, w którym odjechał samochód. Strażnicy ruszyli za nim. Po przejechaniu kilkuset metrów zobaczyli auto poruszające się zygzakiem – relacjonuje Straż Miejska. Wykorzystując dogodny moment, funkcjonariusze wyjęli kluczyki ze stacyjki. Kazali kierowcy zostać w samochodzie. Zapach w oplu nie pozostawiał wątpliwości – 24-latek prowadził po spożyciu alkoholu. Strażnicy przekazali zatrzymanego policji. Jazda po alkoholu jest karana. Jeśli stężenie go w organizmie wynosi od 0,2 do 0,5 promila, stanowi wykroczenie. Grozi za nią grzywna w wysokości 5 tysięcy złotych i utrata prawa jazdy na pół roku. Jazda powyżej 0,5 promila, jest już przestępstwem. Grozi za nią kara do dwóch lat więzienia. I utrata prawa jazdy nawet do 10 lat.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img