We wtorek, 14 czerwca polscy piłkarze rozegrają czwarty mecz w ramach Ligi Narodów. Po wielu miesiącach kadra wraca na Stadion Narodowy. Zmieni się organizacja ruchu w Warszawie.
Mecz będzie bardzo istotnym sprawdzianem przed mistrzostwami świata. Biało-Czerwoni chcą zrewanżować się Belgom za fatalny mecz sprzed tygodnia w Brukseli, gdy przegrali aż 1:6. Potem jednak rozegrali przyzwoity mecz z Holandią w Rotterdamie, zremisowali 2:2. Z Belgami, zespołem nr 2 światowego rankingu podopieczni Czesława Michniewicza zagrają w niemal optymalnym składzie. Po długiej przerwie wracają na Stadion Narodowy. Zarówno Koleje Mazowieckie, jak i komunikacja miejska w Warszawie zapewniają kibicom darmowe przejazdy. Będą mogli skorzystać z niej w I strefie biletowej w pociągach KM oraz stołecznych autobusach i tramwajach, a także w metrze i SKM. Wystarczy mieć ze sobą bilet na mecz, bilet – zaproszenie bądź akredytację PZPN. Bezpłatną podróż można odbyć od 14 czerwca (wtorek) od godz. 6 rano, do 15 czerwca (środa) do godz. 1.
Rozegranie meczu na Narodowym wiąże się też ze zmianami w ruchu. W godz. 18.30-20.45 wyłączony z ruchu indywidualnego, za wyjątkiem pojazdów osób posiadających identyfikatory SK, pojazdów ZTM, taksówek oraz pojazdów jednośladowych, będzie obszar Saskiej Kępy ograniczony ulicami: al. Poniatowskiego, al. Waszyngtona, ul. Międzynarodowa, al. Stanów Zjednoczonych i Wał Miedzeszyński oraz al. Stanów Zjednoczonych, Wał Miedzeszyński, Afrykańska i Bora-Komorowskiego. Po zakończeniu spotkania (ok. godz. 22.30), w przypadku, gdy duża grupa kibiców będzie chciała przejść do centrum pieszo, policja może zdecydować o zamknięciu dla ruchu mostu Poniatowskiego i Al. Jerozolimskich na odcinku od ronda Waszyngtona do ronda de Gaulle’a.
Dla polskich piłkarzy będzie to czwarty mecz w grupie IV Dywizji A Ligi Narodów. Jak dotąd Biało-Czerwoni wygrai z Walią 2:1, przegrali z Belgią 1:6, zremisowali z Holandią 2:2. W tabeli prowadzi Holandia z 7 punktami, druga jest Belgia, która zgromadziła 4 punkty. Tyle samo punktów mają Polacy. Są za Belgią z uwagi na gorszy bilans w starciu bezpośrednim i gorszą różnicę bramek. Ostatni sa Walijczycy z 1 punktem. Zwycięzca grupy zagra w turnieju finałowym za rok. Ostatni zespół spada do Dywizji B. Kolejne spotkania Ligi Narodów Polacy rozegrają we wrześniu z Holandią u siebie i Walią na wyjeździe. A w listopadzie rozpoczną się mistrzostwa świata w Katarze. Biało-Czerwoni są w grupie „C” z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską.
(Warszawski Serwis Prasowy, NTW)