czwartek, 28 marca, 2024

SASKA KĘPA. Stróż uwięził niepełnosprawną w szkole

Przez kilka godzin niepełnosprawna kobieta nie mogła nie mogła opuścić terenu szkoły. Potrzebna była interwencja Straży Pożarnej.

Dostosowanie infrastruktury dla niepełnosprawnych w naszym mieście poprawia się, ale wciąż pozostawia wiele do życzenia. Czasem problemem jest też zwyczajny brak zrozumienia. Boleśnie przekonała się o tym niepełnosprawna kobieta, która kilka dni temu wraz z dziećmi wjechała na teren szkoły na Saskiej Kępie. Dzieci poszły na zajęcia sportowe. Gdy się skończyły okazało się, że dozorca zamknął bramę i wyjście jest niemożliwe. Dzieci sobie poradziły – przerzuciły rowery przez ogrodzenie a same przeskoczyły. Kobieta była jednak uwięziona. Skontaktowała się z dozorcą. Ten jednak powiedział, że jest już po pracy i nie ma zamiaru przyjść. Było po godzinie 22.00 gdy wezwała Straż Miejską. Patrol przybył na miejsce. Jak relacjonuje Straż Miejska, funkcjonariusze przyjechali na miejsce. Wysłuchali relacji kobiety, po czym wezwali straż pożarną. Strażacy przecięli łańcuch wiszący na bramie i umożliwili kobiecie wyjazd autem z terenu szkoły. Bramę zabezpieczyli pozostałą częścią łańcucha. Kwadrans po godzinie 23 kobieta udała się do domu. Jednak przez ponad dwie godziny (zajęcia skończyły się około 21.00) była uwięziona na terenie placówki.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img