Mówił o wizji, rozwoju, perspektywach i walce o awans do mistrzostw Świata w Katarze. Przygotowaniach do baraży z Rosją i ewentualnie ze zwycięzcą spotkania Szwecja – Czechy. Gdy pojawiły się doniesienia o przejściu do brazylijskiego klubu zaprzeczał. W końcu w drugi dzień świąt okazało się to ściemą. Sousa chce odejść z reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni przed decydującymi o awansie do MŚ zostają bez selekcjonera.
Po kilku dniach spekulacji w drugi dzień świąt wszystko stało się jasne. Paulo Sousa ma zostać trenerem Flamengo Rio De Janeiro. Wielkiego klubu z Brazylii, triumfatora Copa Libertadores (południowoamerykańskiego odpowiednika Ligi Mistrzów). W rozmowie z prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezarym Kuleszą Portugalczyk miał użyć argumentu, że… to dobry moment na zmianę. A więc wg selekcjonera dobrym momentem na zostawienie kadry jest czas tuż przed barażami o mundial! Informację o chęci odejścia Sousy potwierdził prezes PZPN.
,, Dziś zostałem poinformowany przez Paulo Sousę, że chce rozwiązać za porozumieniem stron kontrakt z @pzpn_pl z powodu oferty z innego klubu. To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, niezgodne z wcześniejszymi deklaracjami trenera. Dlatego stanowczo odmówiłem.” – napisał Cezary Kulesza na Twitterze.
PZPN wynajął już prawników. Związek znalazł się w trudnej sytuacji. Odejście trenera przed najważniejszymi meczami eliminacji MŚ to spory problem. Zgoda na warunki Sousy nie wchodzi w grę. Z kolei pozostawienie na stanowisku człowieka, który nie chce pełnić funkcji nie ma sensu. Nie ma on już szacunku i zaufania piłkarzy, działaczy, kibiców. Najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest więc odejście Sousy i wywalczenie odszkodowania od portugalskiego szkoleniowca. A kluczową sprawą – błyskawiczne znalezienie następcy.
Paulo Sousa fatalnym końcem fatalnie zapisuje się w historii polskiej piłki nożnej. Odchodzi trzy miesiące przed meczami barażowymi, które zdecydują o awansie do mistrzostw Świata w Katarze. W pierwszym meczu Biało – Czerwoni zagrają w Moskwie z Rosją. Jeśli wygrają zagrają u siebie w finale baraży ze zwycięzcą meczu Szwecja – Czechy.
Paulo Sousa selekcjonerem został w styczniu 2021 roku. Zremisował 3:3 z Węgrami, wygrał z Andorą 3:0 oraz przegrał 1;2 na Wembley z Anglią (wszystkie trzy mecze w ramach eliminacji MŚ), zremisował 1:1 z Rosją i 2:2 z Isandią (spotkania towarzyskie), przegrał ze Słowacją 1:2, zremisował z Hiszpanią 1:1 i przegrał ze Szwecją 2:3 (faza grupowa Mistrzostw Europy).
Kiepski dorobek
Potem kadra Sousy wygrała z Albanią 4:1, San Marino 7:1 i zremisowała z Anglią 1:1 (trzy spotkania eliminacji MŚ). Następnie była wygrana z San Marino 5:0, Albanią 1:0, wygrana z Andorą 4:1 oraz porażka z Węgrami 1:2 (wszystko w eliminacjach mundialu).
Dorobek portugalskiego szkoleniowca to awans do baraży MŚ i odpadnięcie z Euro. Wygrane tylko ze słabeuszami ale też dobre mecze i cenne remisy z potęgami (Hiszpania, Anglia).