O 20.00 na Arenie Lublin Legia Warszawa zmierzy się z Motorem w meczu 1/8 finału Pucharu Polski.
Sezon jak z koszmaru sprawił, że już dziś szansa na grę w pucharach poprzez Ekstraklasę jest niewielka. Oznacza to, że aby grać w przyszłym roku trzeba… wygrać Ligę Europy lub triumfować w Pucharze Polski. Triumf w europejskich rozgrywkach to raczej science fiction. Realny jest Puchar Polski. W środę 1 grudnia legioniści zagrają w Lublinie z Motorem w 1/8 finału Pucharu Polski. Po powrocie Artura Boruca do bramki legioniści wreszcie przełamali fatalną passę i pokonali Jagiellonię Białystok 1:0. W spotkaniu w Lublinie mistrzowie Polski są niekwestionowanym faworytem, jednak ostatnie miesiące w ich wykonaniu nie napawają optymizmem. A spotkanie jest mega istotne, bo to zdobycie Pucharu Polski jest jedyną realną szansą na grę w europejskich pucharach. Celem Legii jest opuszczenie strefy spadkowej do końca roku oraz wygrana ze Spartakiem Moskwa w Lidze Europy i pozostanie w europejskich pucharach na wiosnę. Legioniści nie mają szans na zajęcie trzeciego miejsca w grupie Ligi Europy, dające grę w Lidze Konferencji. Mogą zająć miejsce drugie, które daje awans do 1/16 Ligi Europy, lub ostatnie, które eliminuje z europejskich pucharów.