Jeśli ktoś narzekał, ze Legia Czesława Michniewicza gra słabo, dziś powinien pójść na kolanach do świątyni i przeprosić. Bo za poprzedniego szkoleniowca mistrzowie Polski w lidze grali tragicznie, ale choć zaliczyli awans i piorunujący początek w Lidze Europy. Wygrane ze Spartakiem i Leicester były najjaśniejszymi punktami sezonu. Teraz legioniści przegrywają wszystko w lidze, w Europie niestety też. Sezon jest najgorszy od… 85 lat! nie inaczej było w Leicester 1:3. W 11 minucie bramkę dla gospodarzy strzelił niepilnowany Daka. W 21 minucie Maddison ośmieszył całą linię defensywna Legii i podwyższył na 2:0. 5 minut później po faulu w polu karnym sędzia podyktował „jedenastkę” dla Legii. Wykorzystał ja Mladenovic. W 33 minucie po rzucie różnym niepewnie interweniował Miszta, a Ndidi zapewnił gospodarzom prowadzenie 3:1. Wynik nie zmienił się już do końca meczu.
Leicester – Legia Warszawa 3:1 (3:1)
1:0 Daka (11’),
2:0 Maddison (21’),
2:1 Mladenovic (26’k)
3:1 Ndidi (33’)
Leicester: Kasper Schmeichel – Timothy Castagne, Caglar Soyuncu, Jonny Evans, Luke Thomas – Boubakary Soumare (62’ Kiernan Dewsbury-Hall), Wilfred Ndidi – Harvey Barnes, James Maddison (62’ Ayoze Perez), Ademola Lookman (85’ Marc Albrighton) – Patson Daka (85’ Kelechi Iheanacho)
Legia Warszawa: Cezary Miszta – Filip Mladenović (71’ Kacper Skibicki), Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk, Matias Johansson (46’ Mateusz Hołownia), Yuri Ribeiro – Luquinhas (78’ Tomas Pekhart), Andre Martins (71’ Jurgen Celhaka), Bartosz Slisz, Ernest Muci – Mahir Emreli (78’ Szymon Włodarczyk)