czwartek, 28 marca, 2024

Dr Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha w Salonie24: Przez Polski Ład młodzi chcą uciec do szarej strefy

Przedsiębiorcy przez Polski Ład wyrejestrują swoje firmy, spróbują działać w szarej strefie, powiedział w Salonie 24 dr Andrzej Sadowski, prezes Centrum im. Adama Smitha. 

Ekspert udzielił wywiadu Salonowi 24. Został m. in. zapytany o to, jak ocenia słowa wicepremiera, prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. W wywiadzie dla RMF powiedział on, że tylko cwaniacy mogą obawiać się Polskiego Ładu.

„Słysząc słowa Kaczyńskiego, na moment zaniemówiłem”

„Powiem szczerze, że jak te słowa usłyszałem, to aż na moment zaniemówiłem, musiałem zaczerpnąć powietrza. Nie wiem, czy polscy drobni i mikroprzedsiębiorcy uważają się za cwaniaków. Na pewno są jednak ludźmi bardzo ciężko pracującymi. I na pewno to oni jako pierwsi alarmowali, że rozwiązania Polskiego Ładu są dla właścicieli małych firm poważnym obciążeniem”, nie krył zaskoczenia dr Andrzej Sadowski. „Co więcej, podobne zdanie wyraził Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, Adam Abramowicz. Urzędnik wybrany głosami PiS, były polityk partii rządzącej. I urzędnik reprezentujący państwo. On wyraźnie stwierdził, że pomysły Polskiego Ładu uderzają w przedsiębiorców. I przedstawił własne pomysły cofnięcia niekorzystnych zmian”, podkreślił prezydent Centrum im. Adama Smitha.

Młodzi pytają starszych, jak przejść do szarej strefy

Rozmówca Salonu 24 podzielił się też bardzo niepokojącą refleksją: „Słyszałem niedawno, że młodzi przedsiębiorcy zwrócili się o radę do starszych. Chcieli dowiedzieć, się, jak na początku lat 90-ych działała szara strefa. Jak można prowadzić w niej firmę. Bo w latach 90-ych także wprowadzono szereg bardzo złych rozwiązań i po czasie początkowego prosperity działalność gospodarcza przestała się opłacać. I wielu starszych przedsiębiorców na różnym etapie swojej działalności poznała działania szarej strefy w praktyce”, mówił.

Nie będą czekać, do szarej strefy uciekną szybciej

Deklaracja młodych przedsiębiorców jest jasna – oni nie zrezygnują z czegoś, czemu poświęcili tyle wysiłku i pracy. Dlatego wyrejestrują swoje firmy, spróbują działać w szarej strefie. A gdy znów będą warunki do legalnego prowadzenia biznesu, ponownie formalnie otworzą swoje działalności. Kiedy kilkanaście lat temu ówczesna minister finansów prof. Zyta Gilowska tylko nieznacznie zmniejszyła obciążenia, nagle zarejestrowało się tysiące firm. Ale one nie powstały. One po prostu wyszły z szarej strefy. Ruch w drugą stronę, podwyższający tym firmom podatki spowoduje, że one się wyrejestrują, ale będą dalej działać. Przedsiębiorcy nie będą czekać do 1 stycznia, ale likwidować działalność znacznie wcześniej”, podkreślił dr Andrzej Sadowski.

Cały materiał ukazał się w portalu Salon24 tekst czytaj TUTAJ

 

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img