czwartek, 25 kwietnia, 2024

Woonerf na Środkowej jednak powstanie? Konserwator spotkał się ze zwolennikami inwestycji

Wojewódzki Konserwator Zabytków Jakub Lewicki spotkał się z przedstawicielami Porozumienia Dla Pragi, które chce uratować projekt woonerfu na Środkowej. Po spotkaniu obie strony są zadowolone.

Inwestycja na Środkowej zakłada posadzenie tam zieleni, postawienia ławek i szpaleru drzew. Ulica miała zmienić się „w miejski podwórzec ze szpalerem drzew i ławkami”. Projekt  woonerfu wygrał w konkursie organizowanym przez Urząd Miasta. Przeciwnikiem inwestycji byli varsavianiści ze stowarzyszenia Obrońcy Zabytków Warszawy. – Zieleni w mieście jest nawet za mało. Ale nie mogą one przesłaniać historycznej zabudowy. Las na Rynku Starego Miasta to barbarzyństwo. A z kolei w Pasażu Wiecha już jak najbardziej ta zieleń jest pożądana. I tak samo woonerfy. Powstawać powinny na nowszych osiedlach. A na starych, zabytkową zabudowę powinno się odrestaurować, wyeksponować, a zieleń powinna być w nią wkomponowana. Woonerf tam nie pasuje – przekonywał jakiś czas temu na naszych łamach Janusz Sujecki, ze stowarzyszenia Obrońcy Zabytków Warszawy.

Inne zdanie mieli zwolennicy powstania woonerfu. Ich zdaniem dziś ulica Środkowa to odrapane kamienice, szpetne i zaniedbane chodniki i jezdnia. – Nie rozumiem, co w tym ładnego. Woonerf na pewno byłby jakimś upiększeniem – mówi nam Marcin, mieszkaniec Pragi. Podobne zdanie prezentowała spora część publicystów zajmujących się stolicą.

Zgoda na realizację projektu została jednak cofnięta przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Jakuba Lewickiego. Powodem był fakt wpisania ulicy na listę zabytków. Do rejestru wpisane są układ przestrzenny ulicy, podział na jezdnię, chodnik i pasy zieleni. Decyzja wywołała ożywioną dyskusję. Warszawskie Forum Samorządowe wprost zażądało dymisji konserwatora. Zaś Porozumienie Dla Pragi zaproponowało spotkanie, „okrągły stół” w sprawie inwestycji.. Spotkanie to się odbyło i – jak informują obie strony – przebiegło w dobrej atmosferze. Obie strony  miały wysłuchać z szacunkiem swoich racji. Konserwator stwierdził, że najpierw, zanim wyremontowana zostanie ulica, musi nastąpić rewitalizacja kamienic. Jednak wygląda na to, że ulica będzie remontowana. Zadowolenie wyraziło stowarzyszenie Dla Pragi. A życzliwe zmianie media piszą, że spotkanie daje nadzieję na kontynuację projektu woonerfu. Z kolei wiceburmistrz dzielnicy, Dariusz Kacprzak pisze na Facebooku po spotkaniu, że decyzja konserwtora była jak najbardziej zasadna.  „W naszej opinii decyzja Konserwatora nie tylko była słuszna ale i mająca bardzo mocne podstawy merytoryczne, które wykazane zostały w uzasadnieniu do decyzji. Wreszcie ktoś (przy. prof. Lewicki) postawił tamę głupiemu i wprost zapożyczaniu rozwiązań holenderskich” – napisał zastępca burmistrza dzielnicy Praga-Północ.  A więc sprawa będzie toczyć się dalej. I dalej wywoływać emocje. Do sprawy będziemy wracać.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img