czwartek, 25 kwietnia, 2024

Umarli afgańscy bracia, którzy zatruli się grzybami. Tragedia na Mazowszu

Afgańscy chłopcy, którzy zatruli się grzybami, nie żyją. W czwartek umarł pięciolatek, w piątek jego starszy  o rok brat.

Afgańska rodzina przebywała w ośrodku dla uchodźców w Podkowie Leśnej. Na razie potwierdzona jest informacja o tym, że Afgańczycy zebrali i zjedli grzyby, które okazały się trujące. Niestety, doszło do ciężkiego zatrucia. Dzieci trafiły do szpitala. W przypadku jednego z chłopców przeprowadzono przeszczep wątroby. Niestety. W czwartek umarł pięciolatek, w piątek sześciolatek po przeszczepie.

Trwają ustalenia dotyczące okoliczności tragedii. Część mediów zarzuciła, że Afgańczyków do zbierania grzybów zmusił głód. Urząd Do Spraw Cudzoziemców ostro zaprzeczył. W przesłanym mediom komunikacie przekonywał, że rodzina miała w ośrodku normalne wyżywienie. Zebranie grzybów miało być nieszczęśliwym wypadkiem. Zdaniem urzędników rodzina najprawdopodobniej nie miała pojęcia, że grzyby, które zbiera, są trujące. W ośrodkach dla uchodźców mają być wdrożone szkolenia na temat groźby zatrucia grzybami. Szczególnie, że już następnego dnia doszło do kolejnego zatrucia wśród uchodźców.

Muchomór sromotnikowy to jeden z najbardziej trujących grzybów. Jest o tyle niebezpieczy, że wyglądem bardzo przypomina jadalne i bardzo smaczne kanie. Co gorsza, zjedzenie nawet jego niewielkiej ilości może spowodować ciężkie uszkodzenie wątroby. Często prowadzi ono do zgonu, bądź sytuacji, w której jedynym ratunkiem jest przeszczep narządu.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img