W ostatnim dniu okna transferowego mistrz Polski wreszcie wykazał się aktywnością. Do klubu z Łazienkowskiej trafili dwaj cenni piłkarze, reprezentanci swoich krajów. To Lirim Kastrati z Dinama Zagrzeb. I Ihor Charatin z Freencvarosu Budapeszt. Pierwszy występuje w barwach Kosowa. Drugi ma za sobą kilka występów w kadrze Ukrainy.
Legioniści osiągnęli ostatnio sukces awansując do fazy grupowej Ligi Europy. Problemem był jednak brak głębi składu. O ile pierwszy zespół dawał radę, o tyle liczba wartościowych zmienników pozostawiała wiele do życzenia. Szczególnie wobec odejścia reprezentanta Chorwacji Josipa Juranovicia, byłego reprezentanta Polski Pawła Wszołka i kontuzji Bartosza Kapustki. Na szczęście działacze sypnęli groszem i w końcówce okna transferowego postawili na wzmocnienia.
Do Legii trafili dwaj reprezentanci swoich krajów – Lirim Kastrati z Kosowa oraz Ihor Charatin z Ukrainy. Pierwszy występował ostatnio w Dynamie Zagrzeb. Drugi w Ferencvarosi Budapeszt. Kastrati jest skrzydłowym. Charatin wszechstronnym pomocnikiem, najczęściej grającym w środku pola.
Z Legii chwilowo odchodzi za to młody napastnik Maciej Rosołek. Tak, jak rok temu został on wypożyczony do Arki Gdynia. W ubiegłym sezonie w barwach pierwszoligowca zdobył 10 bramek. (az)