Warszawska Stacja Filtrów organizuje wystawę, promującą korzystanie z wody z kranu, jako alternatywie dla wody z plastiku. Tymczasem od mieszkańców Grochowa znów dotary do nas informacje, o przeraźliwie brudnej wodzie płynącej z kranu o poranku.
Znów to się stało, woda pachnie jak rzeka, jest przeraźliwie brudna! – alarmują nas mieszkańcy kamienic w okolicy Międzyborskiej, Do podobnej sytuacji doszło dzień wcześniej. Tymczasem miasto od dawna promuje wodę z kranu, jako alternatywę dla droższej wody z plastikowych butelek. Do końca października 2021 roku na ogrodzeniu Stacji Filtrów na Ochocie można oglądać wystawę edukacyjną poświęconą tematowi śladu wodnego oraz wodzie z kranu jako alternatywie dla popularnych napojów w plastiku. Wystawa składa się z 28 plansz z ilustracjami, które powstały w ramach Programu Edukacji Ekologicznej Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji „Z Wisły do Wisły – podróże z Kropelkiem”. Program ten od 2007 r. przybliża dzieciom i młodzieży zagadnienia związane z uzdatnianiem wody, oczyszczaniem ścieków oraz ochroną środowiska – zachęcają organizatorzy. Problem w tym, że – jak pisaliśmy – sama w sobie woda w wodociągach jest czysta i filtrowana, jednak kluczowym problemem są rury w budynkach. Gdy nie są odpowiednio czyste i woda zostawia wiele do życzenia. Jeszcze inną kwestią jest konkretna sytuacja na Grochowie. Na razie fatalna jakość wody powtarza się każdego poranka – było tak 27 i 28 lipca. Do sprawy będziemy wracać.
(AZ, źródło: Telegraf24, Warszawski Serwis Prasowy)
fot. Freeimages.com
Kranówka o zapachu rzeki i kolorze rdzy. Na Grochowie, o poranku