Dzielnica Praga-Południe ukarała dewelopera – spółkę Dom Development za zajęcie pasa drogowego wzdłuż ulicy Stanisława Augusta Poniatowskiego. Chodzi o aferę wokół Kamionkowskich Błoni Elekcyjnych.
Kamionkowskie Błonia elekcyjne – to tu odbyły się dwie elekcje w I Rzeczypospolitej – pierwsza, podczas której wybrano Henryka Walezego i przedostatnia, gdy wybrany został August III z dynastii saskiej Wettynów. Teren jest rekreacyjny, zabytkowy, a jednak pojawiły się pomysły postawienia na nim apartamentowców. Na mocy umowy z miastem spółka Dom Development zaczęła prace związane z budową apartemantowców. Protest podjęły miejskie stowarzyszenia, jak Miasto Jest Nasze. Wyszły poważne wątpliwości co do trybu rozpoczęcia budowy, kwestii zgód konserwatora itd. wątpliwości wzbudziło między innymi zajęcie przez inwestora pasa drogowego. Zdaniem protestujących dzielnica powinna pobierać za to pieniądze. Urząd Dzielnicy Praga-Południe nałożył na dewelopera karę, w wysokości aż 36 milionów złotych. Spółka twierdzi, że kara jest absurdalna. Dzielnica tłumaczy, że inwestor nie podjął przebudowy ulicy, natomiast zajęcie drogi służyło budowie zaplecza dla osiedla. Do sprawy będziemy wracać. (az)
fot. Facebook.com