wtorek, 23 kwietnia, 2024

Fatalne wieści w sprawie Kapustki. Przerwa nawet do końca sezonu!

Potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Przerwa w grze Bartosza Kapustki potrwa około ośmiu – dziewięciu miesięcy. W tym roku zawodnik już nie zagra. A stracony może być dla niego cały sezon. Dla Legii to ogromna strata.

Bartosz Kapustka to jeden z najważniejszych zawodników Legii Warszawa. Początek spotkania z Florą Tallin należał niewątpliwie do niego. Pomocnik Legii przebiegł pół boiska i władował piłkę do siatki dając prowadzenie Legii. Efektowna cieszynka skończyła się fatalnie – zawodnik źle stanął w efekcie doznał kontuzji. Po kilku minutach opuścił boisko. Legia bez swojego reżysera gry straciła rytm, a mecz mający był spacerkiem zmienił się w drogę przez mękę, wynik 2:1 jest dużo lepszy od prezentowanej gry. Brak byłego (a być może także przyszłego) reprezentanta Polski był bardzo widoczny. Niestety najgorsze przypuszczenia potwierdziły się. Nastąpiło uszkodzenie więzadła krzyżowego. Przerwa Kapustki ma potrwać przynajmniej 8-9 miesięcy. Możliwe, że piłkarz nie zagra już do końca sezonu. Trener Czesław Michniewicz musi szybko wymyśleć alternatywne rozwiązanie, bo Kapustka jest filarem gry ofensywnej mistrzów Polski. A już w środę spotkanie decydujące o awansie do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Awans daje gwarancję gry przynajmniej w fazie grupowej Conference League. Jednak z taką grą jak w minioną środe będzie o to ciężko. Przyznał to w rozbrajającym nagraniu bramkarz legionistów Artur Boruc. Powiedział, że bardzo chciałby być w Europie, ale na boisku zabrakło ambicji, trzeba ją odzyskać. Tego piłkarzom Legii życzymy. A Bartkowi Kapustce szybkiego powrotu do zdrowia i dobrej gry.

(az)

fot. Freeimages.com

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img