piątek, 19 kwietnia, 2024

By wyjazd nie stał sie udręką. Wojaże z psem

Jak podróżować z czworonogiem. By odpoczynek nie stał się udręką

W okresie urlopowym chcemy i potrzebujemy odmiany. Uciekamy od codziennej rutyny, naszego zwykłego harmonogramu dnia, niektórych rytuałów dnia powszedniego  – dzięki czasowej zmianie nie tylko miejsca pobytu odpoczywa i regeneruje się nasza psychika. Szczególny sens i znaczenie ma to w roku pandemii i kwarantanny. Większość ludzi jednak nie ucieka od wszystkich i wszystkiego. Ja na przykład nie uciekam od rodziny. Na wakacje zawsze wyjeżdżamy stadem: najczęściej z żoną, dwójką dzieci i z dwoma psami, ponieważ ci bracia mniejsi to też część naszej rodziny. (Artykuł w ramach przypomnienia naszych wakacyjnych tekstów z ubiegłego roku). 

Co powinniśmy zrobić by nasza wyprawa była możliwie najprzyjemniejsza a nie stała się pasmem prozaicznych trudności przemieniających ją w udrękę? Przede wszystkim: Przewidywanie, planowanie, organizacja. Rzeczy podstawowe: zapas karmy, obowiązkowe ochronne szczepienia, zabezpieczenie na kleszcze. Ze względu na ilość zużywanej karmy ja zamawiam odpowiedni zapas na miejsce pobytu. Dowody szczepień, książeczkę zdrowia winniśmy mieć ze sobą. Niezbędne akcesoria: kagańce, smycze, obroże, , miski, ulubione zabawki dla zajęcia pupila, dodatkowe smakołyki, coś do gryzienia dla rozładowania się; przyda się długa linka do swobodniejszego biegania na uwięzi. Logistyka. Pies powinien mieć odpowiednie warunki podczas transportu – samochodzie najlepiej w transporterze o odpowiedniej wielkości, w przypadku dłuższych podróży  – właściwa ilość postojów na krótki spacer, możliwość napicia się. Zresztą zapewnienie stałego dostępu do wody jest elementem istotnym, jeśli idzie o kwestię wrażliwości psów na przegrzanie się – to jedna z istotniejszych spraw o jakich musimy pamiętać nie tylko podczas transportu (klimatyzacja) ale w ogóle. Obserwujmy psa i zapewniajmy możliwość regularnego schłodzenia się, co można czynić także poprzez zmoczenie. W razie ewentualnych problemów – pamiętajmy o zapewnieniu (szybka dostępność) opieki weterynaryjnej na odpowiednim poziomie.

Pobyt w innym miejscu. Pies lubi rutynę, my od czasu do czasu pragniemy zmiany. Zwierzę może czuć się nieswojo w nowym miejscu. Zapewnijmy mu miejsce do wypoczynku, gdzie nikt nie będzie go niepokoił. Poświęćmy odpowiedni czas na zabawę z psem, pozwólmy przyjacielowi codziennie wybiegać się swobodnie – zmęczony będzie spał. Pozwólmu mu po prostu przebywać blisko nas. Tylko tyle i aż tyle.

Odpowiedzialność. Nade wszystko należy przewidywać i mieć psa pod kontrolą. Powtarzam – znając dobrze swoje zwierzę i przewidując w jakich sytuacjach może zareagować nerwowo, a następnie unikając takich okoliczności – w zasadzie minimalizujemy prawdopodobieństwo nieporządanego zdarzenia, którego konsekwencje byśmy ponosili. Pamiętajmy: psy są bez porównania bardziej przewidywalne niż ludzie.

Jakie są plusy wakacji z psem? Przede wszystkim wzmocnienie więzi między nami a naszym pupilem. Pies zawsze będzie szczęśliwy jeśli tylko będzie przebywał ze swoim Panem/Panią, w stadzie, odwdzięczy się nam bezwarunkowym oddaniem. Dzięki psom będziemy mieli 100 okazji by wypoczynek nasz był także aktywny (spacery, różnorakie zabawy z psem). Doświadczymy wielu rożnych oznak sympatii od osób nieznajomych, bardzo często także dzięki psom uda nam się nawiązać nowe ciekawe znajomości być może nawet przyjaźnie na długie lata. Pozostaną bezcenne wspomnienia, zdjęcia z wyjazdów, pamiętając, jak krótko żyją canis familiaris nie muszę rozwijać tej kwestii.

Chwil spędzonych razem i wspomnień nie odbierze Wam już nikt. Z perspektywy czasu: osobiście mam w pamięci tylko dobre, piękne obrazy. AS

 

 

 

 

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img