piątek, 19 kwietnia, 2024

Koszmar z poprzednich turniejów. Porażka w meczu otwarcia. Polska – Słowacja 1:2. Nie róbcie wstydu, wracajcie do domu

Niestety, Biało-Czerwoni po dramatycznym meczu ulegli teoretycznie najsłabszemu rywalowi w grupie E, drużynie Słowacji 1:2. Teoretycznie są jeszcze szanse na awans, ale Polacy jako rywali mają znacznie silniejsze ekipy Hiszpanii i Szwecji. 

W pierwszej połowie – Polacy utrzymywali się przy piłce, mieli przewagę na boisku, ale… strzały były wyłącznie niecelne. Z kolei Słowacy po fatalnym błędzie naszej obrony oddali strzał, piłka odbiła się od Szczęsnego i wpadła od siatki. Po przerwie po pięknej akcji Polacy wyrównali, a strzelcem był Karoli Linetty. Polacy zaczęli grać ładnie dla oka, mieli zdecydowaną przewagę. Ale w 62 minucie drugą żółtą (za drugi kretyński fau) kartkę obejrzał Grzegorz Krychowiak Chwilę później Skriniar zdobył gola na 2:1. W ostatnich pięciu minutach Polacy rzucili się do rozpaczliwych ataków, ale oczywiście losów meczu nie udało się odwrócić. Teoretycznie są jeszcze szanse, ale rywalami są arcygroźni Hiszpanie i zawsze niewygodni Szwedzi.

Polska – Słowacja 1:2 (0:1)

0:1 – Szczęsny 18′ (samob.)

1:1 – Linetty 46′

1:2 – Skriniar 69′

Polska: 

Szczęsny – Bereszyński, Glik, Bednarek – Jóźwiak, Krychowiak, Klich (85′ Moder), Linetty (74′ Frankowski), Rybus (74′ Puchacz) – Zieliński (85′ Świderski)- Lewandowski

Słowacja:

Dubravka – Pekarik (79′ Koscelnik), Skriniar, Satka, Hubocan – Haraslin (87′ Duris), Kucka, Hromada (79′ Hrosovsky), Mak (87′ Suslov) – Hamsik – Duda (90′ Gregus)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img