Wstrzymane zostały prace ( a w zasadzie nie całkiem wstrzymane, tylko częściowo) na pl. Pięciu Rogów, bo konserwator chce informacji o wysokości drzew. I już widzę niektórych (tylko niektórych, są w ruchch miejskich ludzie sensowni) tzw. aktywistów, którzy będą wrzeszczeć, że zieleń jest najważniejsza itd. Rzecz w tym, że nikt nie chce by zieleni w tym miejscu nie było. Chodzi jedynie o to, żeby nie zaburzała przestrzeni miejskiej. Na pl. Pięciu Rogów ważne jest to, by posadzić takie gatunki drzew, które nie przesłonią zabytkowych elewacji. Generalnie co do zieleni to wydaje się proste. Tam, gdzie są zabytkowe place gdzie nigdy zieleni nie było – być jej nie powinno. Tam, gdzie jest to dopuszczalne, nie mogą przesłaniać zabytkowych elewacji. Zaś na nowszych osiedlach, powinno jej być jak najwięcej. Zieleni w mieście wciąż jest za mało. Jendak rozpłytowanie na przykład Rynku Starego Miasta byłoby rzeczą chorą. Zaś utworzenie Parku Centralnego na pl. Defilad, ma już sens. Generalnie drzewa nie muszą kolidować z zabytkową zabudową. Mogą się z nią świetnie uzupełniać.
Anna Kotlarska