sobota, 18 maja, 2024

Protesty Strajku Kobiet w Warszawie

W czwartek ulicami Warszawy przeszły kolejne protesty w związku z opublikowaniem uzasadnienia orzeczenia  Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej, a więc z powody nieodwracalnego uszkodzenia płodu. Demonstracja z pl. Na Rozdrożu przeniosła się pod siedzibę Trybunału Konstytucyjnego. Odpalono petardy i race. Na teren TK weszły trzy osoby, zostały zatrzymane. Wśród nich ma być jedna z liderek Strajku Kobiet, Klementyna Suchanow. Z kolei jak twierdzą narodowcy, doszło do starć pomiędzy demonstrantami a ekipą Mediów Narodowych.  

W październiku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja eugeniczna (z powodu trwałego uszkodzenia płodu) jest niezgodna z Konstytucją. Wywołało to bardzo ostre protesty środowisk lewicowych, głównie Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. W środę, 27 stycznia Trybunał Konstytucyjny ogłosił uzasadnienie do wyroku, ukazało się ono także w Dzienniku Ustaw. W myśl wyroku „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia (…)Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”. Orzeczenie wzbudziło satysfakcję ruchów pro life i protesty środowisk lewicowych. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski stwierdził, że uzasadnienie wyroku ma przykryć błędy rządzących: „Cyniczni panowie uznali, że zamiast tłumaczyć się z chaosu w organizacji szczepień, zaniedbania zakupu odpowiedniej liczby szczepionek, braku panowania nad sytuacją w służbie zdrowia i dramatycznej sytuacji przedsiębiorców – wyprowadzą kobiety na ulice. Może uda się przykryć nieudolność rządzących? Nie drodzy panowie, nie uda się.” – napisał na Facebooku. Z kolei szefowa Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, Marta Lempart wezwała do protestów:  Wszystkich zapraszamy, wszystkich prosimy i wzywamy, żeby wyszli, zmobilizowali się i żeby tym razem iść tak, żeby zostawiać ślady. Wyrażajcie gniew, tak jak uważacie. To nie my zaczęłyśmy” – wzywała.

Do protestów doszło już w środę, następnie w czwartek, 28 stycznia. Demonstranci zebrali się na pl. Na Rozdrożu, skąd przeszli do siedziby Trybunału Konstytucyjnego. Rzucali petardami. Trzy osoby weszły na teren TK. Zostały zatrzymane przez policję. Jak poinformował OSK, wśród zatrzymanych jest jedna z przywódczyń OSK, Klementyna Suchanow. Z kolei stowarzyszenie Marsz Niepodległości informowało, że podczas demonstracji zaatakowano ekipę Mediów Narodowych. Jak poinformował szef stowarzyszenia Marsz Niepodległości ekipa została zaatakowana i okradziona: „Ekipa @MediaNarodoweMN została przed chwilą zaatakowana i okra-dziona przez towarzyszow Pani Lempart” – napisał Robert Bąkiewicz na Twitterze.

(źródło: Facebook, Twitter, NTW)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img