67-letni pan Stanisław, właściciel sklepu warzywnego nie żyje po brutalnym napadzie, do którego doszło w poniedziałek w Ząbkach. Zabójca wpadł wieczorem do sklepu, brutalnie pobił właściciela, ukradł utarg. Niestety, starszy mężczyzna w skutek odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. Trwa poszukiwanie sprawcy zbrodni. To drugie morderstwo w ostatnim czasie w Ząbkach. W noc sylwestrową na klatce schodowej jednego z bloków imprezowicz zabił sąsiada, a wszystko zaczęło się od banalnej sprzeczki. Wcześniej w Ząbkach dochodziło też do napadów i kradzieży.
Starszy mężczyzna, mieszkający w Ząbkach od wielu lat pan Stanisław od dawna prowadził sklep warzywny. Był powszechnie szanowany i lubiany. W feralny poniedziałek szykował się już do końca pracy, była 19.00. Wtedy w drzwiach sklepu pojawił się rosły mężczyzna. Zaatakował właściciela. Zaczął go bić jakimś przedmiotem. Po pobiciu zabrał pieniądze i uciekł. Na miejsce przyjechały policja i pogotowie ratunkowe. 67-latka zabrano do szpitala. Niestety – mężczyzna zmarł. Policja rozpoczęła poszukiwania sprawcy zbrodni, na razie trwają. W mieście zapanowało przerażenie. Zarówno ze względu na powszechną sympatię, jaką cieszył się zabity, jak i ze względu na samą brutalność zbrodni. Starszy mężczyzna raczej nie stanowił wielkiego zagrożenia dla napastnika, pytanie więc dlaczego ten był na tyle brutalny, że zadał mu śmiertelne ciosy. Szokuje też, że utarg w sklepach warzywnych nie jest zazwyczaj zbyt duży, w związku z czym tym bardziej szokuje, że człowiek stracił życie dla przysłowiowych paru groszy. Przerażenie mieszkańców budzi też fakt, że do napadów i kradzieży w ostatnim czasie w Ząbkach dochodziło stosunkowo często. A rok 2021 zaczął się dla miasta fatalnie. W noc sylwestrową młody człowiek po sąsiedzkiej, banalnej sprzeczce ranił nożem sąsiada na klatce schodowej. Ugodzony mężczyzna zmarł. W poniedziałek, 11 stycznia, doszło do napadu i zabójstwa w sklepie warzywnym. Sprawca mordu z nocy sylwestrowej przebywa w areszcie i czeka na proces. Zabójca z warzywniaka jest poszukiwany. (Łcz)