czwartek, 28 marca, 2024

Zostawił synka u brata. „Na godzinkę”. Nie wrócił wcale

Pod koniec roku w domu mieszkańca Targówka pojawił się jego brat. Z siedmiomiesięcznym synkiem. Zostawił go u brata, mówiąc, że będzie za godzinkę. Minęło kilka dni. Brat nie przyszedł. Z kolei matka dziecka przebywa w więzieniu. Zaskoczony wujek powiadomił o sprawie policjantów – poinformowała Komenda Stołeczna Policja.

fot. Policja

Jak informuje policja, kilka dni temu na nr alarmowy zatelefonował mężczyzna, który oświadczył, że jest u niego 7 – miesięczny bratanek, miał się nim opiekować tylko przez godzinę – tak zapowiedział ojciec chłopca, lecz po syna nie wrócił. Mężczyzna oznajmił, że nie może opiekować się dzieckiem brata i poprosił, aby zajęli się nim policjanci. Funkcjonariusze z wydziału wywiadowczo-patrolowego z Targówka natychmiast udali się do mieszkania zgłaszającego, na miejscu okazało się, że ojciec chłopca już ponad dobę nie okazuje zainteresowania, natomiast matka od kilku dni przebywa w zakładzie karnym. Mundurowi wezwali na miejsce załogę pogotowia, która przewiozła dziecko do szpitala na badania, tam maluchem opiekowali się policjanci – przebrali w czyste ubranka i nakarmili. Kiedy okazało się, że chłopiec jest zdrowy, został umieszczony w pogotowiu opiekuńczo-interwencyjnym – informuje Policja.

(źródło: Policja)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img