sobota, 20 kwietnia, 2024

Zjadły 260 ton siana, 33 tysiące jaj

Rok 2020 w warszawskim ogrodzie zoologicznym, oprócz incydentu w postaci ataku człowieka na niedźwiedzicę Sabinę,  upłynął przede wszystkim pod znakiem niezwykłego baby boom – na świat przyszło wiele zwierząt rozmaitych gatunków. Ale też wiadomo, że gromadkę w ZOO trzeba wykarmić. Okazuje się, że w zakończonym właśnie roku zwierzątka zjadły tony roślin, mięska i ryb. I ma się rozumieć tysiące jajek.  

fot. ODH

O ponurym incydencie, jakim był atak człowieka na niedźwiedzicę piszemy w innym miejscu. Ogólnie jednak rok w ZOO był chyba udany. Spore wrażenie robiły w tym roku nowonarodzone zwierzaki w warszawskim ogrodzie. Warto wspomnieć chociażby małą samiczkę jaka, która we wszystkim naśladuje mamę, czy malutkie gepardziątka, z których jedno uszkodziło sobie łapkę, małego leniwca, irbisa (panterę śnieżną) i wiele, wiele innych zwierząt. Oczywiście wszyscy mieszkańcy ZOO, zarówno ci duzi, jak i całkiem mali, muszą jeść. I ilość pochłoniętego jedzenia robi ogromne wrażenie. Okazuje się, że zwierzęta z warszawskiego zoo zjadły w tym roku: 260 ton siana, 200 ton zielonki, 66 ton słomy owsianej, 24 tony ryb, 30 ton mięsa, 33 tys. jaj, 60 ton warzyw, 22 tony owoców, 24 tony ziaren, nasion i orzechów i blisko tonę bezkręgowców (ślimaków, karaczanów, szarańczy, mączników itp.). „To tylko podstawowy pokarm, nie wliczając wielu innych produktów spożywczych, suplementów i witamin” – komentują pracownicy zoo. W tym miejscu warto zaznaczyć, że zwierzaki w ogrodzie nie cierpią raczej głodu. Więc ich dokarmianie jest nie tylko niewskazane, ale może być tragiczne w skutkach.

(źródło: Warszawski Serwis Prasowy, NTW, ZOO)

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img