piątek, 19 kwietnia, 2024

Zamordował Anię, bo chciała z nim zerwać. 16-latka spoczęła w Siedlcach

Związek Ani z Jakubem był toksyczny. 20-latek nie potrafił zaakceptować, że 16-letnia dziewczyna nie koniecznie chce z nim być. Gdy nastolatka przekazała mu decyzję rozstaniu, on ją zamordował. Śmierć młodej kobiety, która miała przed sobą całe życie, była szokiem i potwornym bólem dla jej rodziny i przyjaciół. Anna Ż. spoczęła w sobotę, 12 grudnia na cmentarzu w Siedlcach. Jej zabójca wpadł w ręce policjantów, przyznał się do zbrodni. Sąd aresztował go na trzy miesiące. Czeka go proces za zabójstwo, może spędzić w więzieniu resztę życia.

fot. Freeimages.com

Biała trumna, miś od koleżanek ze szkoły, poruszające słowa księdza, który w siedleckim kościele odprawiał żałobną mszę. I wewnętrzna złość na to, że tak młode życie zostało przerwane przez bestialską zbrodnię. Zbrodnię, u źródła której stał egoizm. Jakub B. spotykał się z dziewczyną. Jednak był we wzajemnych relacjach trudny. Dziewczyna 3 grudnia wyszła z domu, by spotkać się z 20-latkiem. Według wstępnych ustaleń śledztwa powiedziała mu, że zrywa z nim znajomość. Jakub wpadł we wściekłość i zaatakował bezbronną dziewczynę. Udusił ją paskiem. Następnie – jak wynika z informacji śledczych – woził ją w aucie, aż znalazł miejsce, w którym zakopał ciało. W tym czasie rodzina zgłosiła zaginięcie 16-latki. Trwały poszukiwania. Niestety w miniony weekend ciało Anny Ż. zostało odnalezione. A Jakub B. trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzuty. Został przez sąd aresztowany na trzy miesiące. Przyznał się do winy. Za zabójstwo można zostać skazanym na karę dożywotniego więzienia. W sobotę, 12 grudnia w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Siedlcach odbył sie pogrzeb zamordowanej dziewczyny. ,,Statek Ani bezpiecznie dopłynął do przystani. Już nie musi się zmagać ze sztormami życia” – mówił ksiądz.  (az)

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img