W wielu sprawach nie zgadzam się z obecnym rządem. Podobnie jak redakcyjni koledzy fatalnie oceniam sposób, w jaki reformowany jest wymiar sprawiedliwości, po prostu reforma ta jest w wielu kwestiach fikcją. Sprawa Mirosława Ciełuszeckiego, niszczonego przez polski wymiar sprawiedliwości pokazuje i na patologie systemu, który działał i na patologie tzw. dobrej zmiany. Źle oceniam centralizację, fatalnie politykę wobec przedsiębiorców i chaos w sprawie COVID-19. Nie podoba mi się zawłaszczanie religii i patriotyzmu przez jedną opcję. Ale też nie mam zamiaru wspierać rewolucyjnej skrajnej lewicy, z jej „wypier…” na ulicach miast. I nie podoba mi się decyzja o wykazaniu wsparcia dla tzw. protestu kobiet przez lokalny samorząd – pisze Łucja Czechowska.
„Biuro Marketingu Miasta przygotuje propozycje dalszego symbolicznego wsparcia społecznego protestu Polek i Polaków” – zapowiedziała wiceprezydent Aldona Machnowska-Góra w odpowiedzi na interpelację radnych Koalicji Obywatelskiej. „Nadal będziemy stali po stronie kobiet przeciwko oburzającym decyzjom. Jesteśmy otwarci na pomysł manifestowania solidarności poprzez podświetlanie budynków miejskich, w tym PKiN. Pragnę jednak zwrócić uwagę na fakt, że niektóre budynki miejskie (np. urzędy dzielnic) mogą nie mieć odpowiedniej infrastruktury do podświetlania, zaś jej wynajęcie to koszt rzędu dziesiątków tysięcy złotych” – czytamy w odpowiedzi pani wiceprezydent. Uściślijmy – w sprawie decyzji Trybunału Konstytucyjnegoo można mieć różne zdania. Ale ataki na świątynie, wściekły protest z wulgarnym wypierd… i wrzask, że kobiety powinny mieć prawo do aborcji, czyli zabicia własnego dziecka nie powinien mieć wsparcia lokalnych władz. Owszem, ktoś może uznawać, że aborcja powinna być dopuszczalna prawnie. Ale próby zrównywania tego zabiegu z wyrwaniem zęba, delikatnie mówiąc mi się nie podobają. Naprawdę przeciwko obecnemu rządowi można protestować. Za kwestie ekonomiczne, prawne, etc. Nie trzeba robić tego z pozycji Strajku Kobiet, który w moim odczuciu szkodzi prawom kobiet i samej opozycji również.
Łucja Czechowska