czwartek, 28 marca, 2024

Trafiła go raz. Leżał nieżywy na podłodze

Finał awantury to ugodzenie nożem, śmierć człowieka, i wieloletnie piętno dla osoby, która zbrodni dokonała. Policjanci w piątek poinformowali, że zatrzymali kobietę,  która kilka dni wcześniej raniła nożem mężczyznę, podczas awantury. Cios był tylko jeden, ale śmiertelny. Co sprawiło, że 43-latka zabiła?

fot. Policja

Horror rozegrał się w poniedziałkowe po południu w mieszkaniu w budynku na Woli. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, w lokalu doszło do bardzo głośnej i ostrej awantury. Do kłótni wezwani zostali policjanci. Gdy pojawili się na miejscu okazało się, że w  na podłodze leży raniony nożem mężczyzna. Poszkodowany nie dawał żadnych oznak życia. Policjanci od razu przystąpili do czynności resuscytacji, po chwili przejęła je załoga pogotowia ratunkowego. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Policjanci zabezpieczyli nóż, którym prawdopodobnie miał być zraniony mężczyzna. Na miejsce przyjechała grupa dochodzeniowo-śledcza, która przy udziale prokuratora przeprowadziła oględziny. Jak poinformowała w piątek, 4 grudnia policja, funkcjonariusze zatrzymali kobietę, którą wytypowali jako podejrzaną o śmiertelne ugodzenie nożem człowieka. 43-latka została zatrzymana w związku z podejrzeniem o dokonanie zabójstwa. Zostało wszczęte śledztwo, policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu gromadzili materiał dowodowy. W prokuraturze podejrzana usłyszała zarzut zabójstwa. Śledczy wnioskowali o zastosowanie wobec niej środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Prokurator poparł wniosek policjantów i decyzją sądu kobieta trafiła do aresztu na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

(źródło: Polica)

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img