czwartek, 28 marca, 2024

Odarcie ze słudzeń. Jeden plus z Ligi Narodów

fot. Freeimages.com

Liga Narodów, czyli rozgrywki reprezentacji europejskich, w których różne federacje są zaliczone do poszczególnych grup (lig) nie ma zbyt wielu fanów. Na razie same federacje piłkarskie traktują LN jako mecze półtowarzyskie, które należy odbębnić. Czy będzie tak zawsze? Moim zdaniem nie. W przyszłości Liga Narodów może przyćmić mistrzostwa Europy. Dlaczego? Dlatego, że Euro to turniej, na który już teraz awansuje pół Europy. W tym takie „tuzy” jak kadra Macedonii Północnej, Finlandii, Słowacji. Naprawdę poziom tego turnieju będzie się w kolejnych edycjach obniżać. A jednocześnie sponsorzy i stacje telewizyjne będą bardziej życzliwym okiem patrzeć na rozgrywki, w których w najwyższej dywizji grają potęgi, w najniższej outsiderzy. Można awansować i spaść. Śmiem twierdzić, że za kilka – kilkanaście lat to Liga Narodów będzie się liczyć, a Euro być może w ogóle nie będzie. Dywizja A – spotkania Włoch z Holandią, Niemiec z Hiszpanią itd. najsłabsza, Dywizja D też ma swój urok, bo takie San Marino może wywalczyć pierwsze, historyczne punkty… ale oczywiście największa kasa będzie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ale to melodia przyszłości – wydaje się, że muszą się wcześniej odbyć ze dwa turnieje mistrzostw Europy, w których liczba nudnych meczów typu Austria – Macedonia Północna, Walia – Turcja, czy Szkocja – Czechy sprawi stopniowe przerzucanie zaciekawienia sponsorów, a co za tym idzie kibiców i federacji na Ligę Narodów. Na razie LN to mecze półtowarzyskie i wielką estymą się nie cieszą. Ale już mają wielki plus z punktu widzenia polskiej kadry. Reprezentacja Brzęczka mogła nieco zamydlić nam oczy niezłymi potyczkami z Bośnią, czy w eliminacjach Euro. Ale starcia z Włochami i Portugalią w poprzedniej edycji, a także z Holandią i Włochami w bieżącej pokazują, że Biało-Czerwoni nie tylko żadnego progresu w dwa lata nie zrobili, ale też odnotowali regres formy. Jeśli nie będzie radykalnych zmian, o awansie do mistrzostw Świata i przyzwoitym występie na czempionacie kontynentu możemy zapomnieć. (az)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img