piątek, 29 marca, 2024

Potężny cios w Pragę Południe. Zagęszczą nam zabudowę, będziemy się kisić?

Zagęszczenie zabudowy takie, że z okna widzieć będziemy nie ulicę, czy podwórko, ale okno sąsiada? Niestety to możliwe. Rada Warszawy zajmie się w czwartek projektem zmiany uchwały o lokalnych standardach urbanistycznych w stolicy. Tłumacząc na prosty język – chodzi o poszerzenie granic strefy zabudowy śródmiejskiej. Mają być one poszerzone o sporą część Pragi Południe. Oznacza to, że będzie można budować znacznie gęściej. Projekt budzi kontrowersje, ale pozytywnie zaopiniowała go Komisja Ładu Przestrzennego w czwartek, 17 września. W czwartek 24 września projektem zajmie się Rada Warszawy.

fot. Facebook.com Osiedle Grochów Kinowa

O sprawie alarmuje Rada Osiedla Grochów-Kinowa na Facebooku: „Radni Komisji Ładu Przestrzennego Rady m.st. Warszawy 17 września br. pozytywnie zaopiniowali projekt zmiany uchwały o lokalnych standardach urbanistycznych na terenie m.st. Warszawy. Projekt ma zostać uchwalony w pkt 18 porządku obrad najbliższej sesji Rady m.st. Warszawy w czwartek 24 września br., a załącznikiem do tej uchwały są, ni mniej, ni więcej:
GRANICE STREFY ZABUDOWY SRÓDMIEJSKIEJ!” – czytamy na profilu Rady Osiedla. Rada stawia pytania: „W którym dokumencie planistycznym miasta, obowiązującym 3 czerwca br., zdefiniowano obszar objęty zabudową śródmiejską, przedstawiony w załączniku nr 3 do projektowanej uchwały? W jakim celu uruchomiono procedurę zmiany obecnie obowiązującego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy, która zakłada udział mieszkańców w kształtowaniu przestrzeni miasta?” – czytamy.

Sprawa jest poważna – jak informuje z kolei stowarzyszenie Wiatrak, nowe zasady umożliwią większe zagęszczenie zabudowy, a więc także możliwość budowania mieszkań bez dostępu do światła słonecznego: „Na deser proponujemy Wam mapkę zrobioną przez jednego z naszych członków. Pokazuje ona zasięg strefy zabudowy śródmiejskiej według propozycji pochodzącej z obecnej uchwały rady miasta, jak również obszary, w których analogiczna zabudowa jest już w tej chwili dozwolona w istniejących planach zagospodarowania. Jak widać Ratusz widzi znacznie więcej miejsc w naszej dzielnicy, gdzie będzie można budować mieszkania bez dostępu do światła słonecznego”.

 

„Wygląda na to, że Ratusz, nie czekając na zmianę studium, zamierza wprowadzić granice strefy zabudowy śródmiejskiej za pomocą zwykłej uchwały bez konsultacji z mieszkańcami. Jest to w naszej opinii co najmniej wątpliwe prawnie i może spowodować uchylenie tej skądinąd potrzebnej uchwały przez Wojewodę. Jak też jest to po prostu bardzo nie w porządku w stosunku do mieszkańców – jak można robić coś takiego bez pytania kogokolwiek o zdanie? Nie należy się dziwić, że pojawiły się już głosy protestu ze strony warszawskich stowarzyszeń czy rad osiedli. Niezależnie od oryginalnych intencji wnioskodawcy wygląda to na próbę ominięcia etapu konsultacji społecznych i uchwalenia strefy zabudowy śródmiejskiej w wersji takiej, jaka podoba się Urzędowi m. st. Warszawy. Nie może być na to zgody” – czytamy na profilu stowarzyszenia Wiatrak.  „Głosowanie nad uchwałą planowane jest na czwartek, mamy nadzieję, że do tego czasu miejscy radni przemyślą sprawę i uchwała w sprawie lokalnych standardów urbanistycznych zostanie poprawiona – niech w niej zostaną zapisy o zieleni, rekreacji czy miejscach parkingowych, ale definicję stref zabudowy śródmiejskiej pozostawmy swojemu biegowi w procedurze zmiany studium” – pisze stowarzyszenie.

 

(źródło: Facebook.com/Stowarzyszenie Wiatrak/Osiedle Grochów Kinowa)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img