czwartek, 18 kwietnia, 2024

To prawda. Nie ma zielonej i tęczowej ideologii. Są jedynie maski

Konserwatyści mówiąc o ideologii LGBT, ale też ideologii feministycznej, ekologicznej itd. popełniają błąd i to przynajmniej podwójny. Bo z jednej strony mnożą sobie wrogów, podczas gdy przeciwnik jest tak naprawdę jeden. Z drugiej strony antagonizują też sobie całe grupy nie będące zideologizowane. Bo przecież troska o dobro przyrody,  czy szacunek do kobiet, jest czymś oczywistym. Zło jest wtedy, gdy w imię pozytywnych wartości zideologizowane grupy próbują narzucić światu rewolucję, uderzyć w rodzinę i cywilizację. Należy nazywać rzeczy po imieniu – od dziesiątek lat zagrożeniem jest tak naprawdę jedna ideologia, rewolucyjna, czerwona. Zakłada ona jedynie różne maski.

fot. By C records – Detailed version of the State Emblem of the Soviet Union, based on the Constitution of The Soviet Union (1977): Article: 169.. In order to get more accurate results, the entire work was performed by using the followings accredited references: 1956: [1], 1961: [2], 1972: [3][4], 1975: [5][6], 1977: [7], 1985: [8] [9], Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=48670522

I tak – sto lat temu była to maska sprawiedliwości społecznej, robotnicza. Komuniści walczyli rzekomo o wyzwolenie robotników od wyzysku i nierównego traktowania. Tam, gdzie środowiska konserwatywne, Kościół, całe społeczeństwo, w tym umiarkowana lewica postąpiły mądrze, żaden komunizm, czy bolszewizm nie zapanował. Pojawiła się katolicka nauka społeczna, związki zawodowe i bardziej socjalne podejście do rynku, ale kapitalizm i przede wszystkim struktura społeczna zostały zachowane. Tam, gdzie doszło do rewolucji, mieliśmy najbardziej zbrodniczy system w dziejach.

W okresie Zimnej Wojny mieliśmy maskę „pokojową”. Komuniści na całym świecie finansowali ruchy antywojenne, pacyfistyczne. W krajach zachodnich, bo po stronie wschodniej Imperium Zła trzęsło połową świata, okupowało narody, słało wojska tam, gdzie mogło tłumić wszelkie przejawy wolności. Promowano zblazowanych bojowników o pokój w krajach kapitalistycznych i drobnych kacyków, morderców w krajach trzeciego świata.  Prawdziwych bojownikó o pokój przemilczano. Warto tu wspomnieć, że we wtorek, 8 września mijają 52 lata od samopodpalenia się na Stadionie X-lecia w Warszawie Ryszarda Siwca, byłego żołnierza Armii Krajowej, który zaprotestował w ten sposób przeciwko inwazji państw Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Była cisza, bo ni o pokój komunistom chodziło.

Maska trzecia już bardziej współczesna – feministyczna. Maska czwarta – zielona – ekologiczna. Maska piąta – antyrasistowska. Maska szósta – tęczowa. Wszystkie te maski mają wspólny mianownik – postbolszewicy wychodzą nieraz od realnego problemu – przemoc wobec kobiet jest faktem, podobnie jak wieloletnie prześladowania ludzi ze względu na kolor skóry. Realne są problemy związane z zagrożeniami dla środowiska, realne są wreszcie problemy osób o innej orientacji seksualnej. Jednak podobnie jak bolszewicy nie walczyli o prawa robotników, czy o pokój, tak i dziś nie starają się o dobro kobiet, dobrostan zwierząt i przyrodę, prawa mniejszości. Środowiska określające się jako konserwatywne mogą działać mądrze – a więc jak papież Leon XIII dobrze ponad sto lat temu podjąć trudne tematy i poszukać rozwiązań. A mogą zachowywać się albo  kapitulancko i na postulaty bolszewików przystać, bądź skrajnie głupio. Słysząc „prawicowców”, którzy twierdzą, że zwierzęciu można zadać bez powodu cierpienie, „bo to zwierzę”, albo głupawe rasistowskie żarty wydaje się, że o mądrość po prawej stronie jest trudno. Ale niech żywi nie tracą nadzieję, zaklinał poeta. Odpowiedzią musi być konserwatywna wizja ochrony  środowiska, program dla kobiet, czy mniejszości.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img