czwartek, 25 kwietnia, 2024

Iskierki nadziei

 

Iskierką nadziei na to, że klub nawiąże do najlepszych czasów jest powrót Artura Boruca, legendy klubu. Do tego fakt, że są w drużynie byli i obecni a może i przyszli (dziś młodzieżowi) reprezentanci – obok Boruca Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Michał Karbownik, Igor Lewczuk, Paweł Wszołek, Bartosz Kapustka. Obcokrajowcy są, ale nie ma ich nadreprezentacji.

Artur Boruc, fot. By Новикова Юлия – http://www.soccer.ru/gallery/14349, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=11356214

Jest silna ekipa. Trener, który czuje klub. Potencjał jest. A wymagania? Legia przy tych możliwościach, umiejętnościach piłkarzy powinna nawiązywać do wielkiej historii. A więc zdominować całkowicie Ekstraklasę (mistrzostwo to obowiązek). Regularnie grać i dochodzić jak najdalej w Lidze Europy. A jak się uda kwalifikować do Ligi Mistrzów. Klub jest na dobrej drodze, by to osiągnąć. Do tej pory były tylko dwie prawdziwie wielkie Legie – ta z lat 60. i 70., oraz ta z lat 90., która zaczęła się w sezonie 1990/91 półfinałem Pucharu Zdobywców Pucharów, zaprawiła się w walce o utrzymanie i dominowała polską piłkę w latach 1992 – 1998. Czy dziś będzie podobnie? Oby.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img