piątek, 29 marca, 2024

Po aresztowaniu Michała Sz. Zadyma na mieście

Skakali po radiowozach, atakowali policjantów – tak wg policji zachowywać się mieli lewicowi aktywiści, którzy protestowali przeciwko aresztowi dla lewicowego aktywisty Michała Sz. (znanego jako aktywistka Margot). Lewica mówi o opresyjności władzy.

fot. policja zdj. ilustr.

Lewica ostro protestuje przeciwko aresztowi dla Michała Sz. ps. „Margot”. Lewicowy aktywista(aktywistka) został aresztowany na dwa miesiące. W Warszawie wybuchły starcia lewicowych aktywistów z policją. Lewica mówi o ataku na lewicowe wartości. Po decyzji sądu doszło do ostrych starć z policją. I kolejnych  zatrzymań lewicowych działaczy. Lewica mówi o ataku na lewicowe wartości i politycznym tle sprawy. Policja odpiera zarzuty. Jak głosi komunikat Komendy Stołecznej Policji demonstranci skakali po radiowozach, bezpośrednio zaatakowali policjantów.

Rozbieżne oceny dotyczą też samej działalności „Margot”. Pierwsza informacja była taka, że aktywista(aktywistka) idzie do aresztu za znieważenie stołecznych pomników. Okazuje się, że nie – że chodzi o wcześniejszą akcję, czyli atak na działacza pro life i zniszczenie jego samochodu. Osoby biorące udział w tym ataku miały być wyposażone w noże. Sami aktywiści zaprzeczają. Mówią o opresyjności władzy, która zatrzymuje i aresztuje ludzi z uwagi na ich światopogląd. Policja ripostuje, że chodziło o fizyczny atak na konkretnego człowieka. A potem o atak na funkcjonariuszy. Do sprawy będziemy wracać. (az).

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img