sobota, 20 kwietnia, 2024

Bestialstwo na Pradze. Żywcem zamurowali ptaka

Jerzyk nie przeżył i umierał w męczarniach. Pomimo nadzoru ornitologa robotnicy przeprowadzający remont budynku przy Strzeleckiej 10 zamurowali żywcem jerzyka wysiadającego jaja. Ptak konał w męczarniach przez kilka dni. Ptasi Patrol na Facebooku pisze, że nie odpuści sprawy, domaga się, by winni ponieśli karę.

fot. Ptasi Patrol/Facebook.com

Takie bestialstwo nie mieści się w głowie. Przy ulicy Strzeleckiej 10 jerzyk został zamurowany żywcem w gnieździe. Jak poinformował na Facebooku Ptasi Patrol, po interwencjach remont ostatecznie dostał nadzór ornitologa. Ekipa remontowa (firma Comfort Therm) miała dokładne wytyczne, jak i kiedy prowadzić prace, odbyła się kontrola PINB-u z udziałem inwestora, wykonawcy i PP, podczas której wszyscy widzieli, jak jerzyk wlatywał do gniazda – podaje Ptasi Patrol na Facebooku. Jak informuje, na tych fragmentach elewacji, na których były ptasie gniazda prace  miały nie być prowadzone. Mimo to, gdy po kilku dniach na miejsce przybył ornitolog kontrolujący prace okazało się, że gniazdo jerzyka jest zamurowane, a ptak nie żyje.  Zostały zniszczone też inne siedliska. „Z pewnością sprawa trafi na policję i zrobimy wszystko, żeby winni ponieśli odpowiedzialność za zabicie zwierząt ze szczególnym okrucieństwem” – podaje Ptasi Patrol. My również do sprawy będziemy wracać. Jako pierwsze o sytuacji powiadomił Ptasi Patrol na Facebooku oraz Radio Kolor.

(źródło: Facebook.com)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img