piątek, 26 kwietnia, 2024

Przewoził narkotyki w samochodzie swojej babci

Starsza pani nie spodziewała się raczej, do jakich celów przeznaczony będzie jej własny samochód! Jej wnuczek pożyczył auto od babci. I przewoził nim narkotyki. Grozi mu więzienia.

fot. policja

28-latka zgubiła nerwowość. Gdy jechał w nocy toyotą jedną z ulic Ursynowa minął policyjny patrol. Na widok radiowozu mężczyzna ruszył samochodem z piskiem opon. Stołeczni policjanci relacjonują, że wyglądało to tak, jakby chciał szybko zniknąć z oczu mundurowym. Zamiast tego zwrócił tylko na siebie uwagę. Kiedy funkcjonariusze zatrzymali 28-latka do kontroli, okazało się, że nie ma on przy sobie żadnych dokumentów. Wyjaśnił, że ma prawo jazdy, ale go nie zabrał, bo to samochód babci. Funkcjonariusze sprawdzili kierowcę, okazało się, że mężczyzna faktycznie posiada aktualne uprawnienia. Samochód nie jest poszukiwany, on sam również nie miał na koncie żadnych przewinień – informuje policja. Jednak uwagę funkcjonariuszy zwróciło bardzo nerwowe zachowania 28-latka. Policjanci spytali go, czy posiada przy sobie nielegalne substancje.  Mężczyzna wyjął z kieszeni kurtki foliowy woreczek z nielegalnym suszem. Twierdził, że to wszystko, co ma. Podczas kontroli osobistej policjanci ujawnili jendak w jego bieliźnie kokainę. Ponadto mężczyzna miał przy sobie precyzyjną wagę elektroniczną oraz gotówkę w kwocie 1000 zł. Całość trafiła do policyjnego depozytu do dalszej decyzji sądu. Samochód pozostał na parkingu, a kierowca noc spędził w policyjnej celi. Następnego dnia usłyszał  zarzuty, za które grożą mu 3 lata więzienia. (źródło: policja.pl)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img