czwartek, 28 marca, 2024

Kosiniak-Kamysz powtórzy wynik Bartoszcze?

Wielkomiejscy konserwatyści, w mieście takim jak Warszawa nie mają łatwo. Tak zwany obóz liberalny jednoznacznie idzie na przekór wartościom konserwatywnym, z kolei Prawo i Sprawiedliwość jest zbyt socjalizujące, jest formacją bardziej ludowo-centrolewicową, niż konserwatywno-mieszczańską.

fot. Adrian Grycuk/Wikipedia By Adrian Grycuk – Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=24846052

Konserwatyści w Warszawie głosowali w poprzednich wyborach na mniejsze ugrupowania prawicowe, na Warszawską Wspólnotę Samorządową, Kukiz’15. Teraz o wielkomiejski elektorat konserwatywny walczą Władysław Kosiniak-Kamysz i Krzysztof Bosak. Władysław Kosiniak-Kamysz i Krzysztof Bosak mają niewielkie szanse na wejście do drugiej tury wyborów, mogą jednak odnieść sukces. Bosak już ma lepsze sondaże niż jego ugrupowanie, czyli Konfederacja.  W przypadku prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego byłby to wynik powyżej 7 proc. Taki rezultat uzyskał w 1990 roku Roman Bartoszcze, był to najlepszy wynik w historii startów prezydenckich kandydatów PSL. Warto przy tym skrótowo przypomnieć historię PSL po 1989 roku. Partia ta powstała z połączenia ZSL (satelity PZPR z okresu PRL) oraz antykomunistycznego ruchu ludowego, odwołującego się do stuletniej tradycji dawnego PSL. Pierwszym prezesem stronnictwa był zasłużony opozycjonista z okresu PRL, Roman Bartoszcze. W 1990 roku wystartował on na prezydenta, zdobywając 7,15 proc. poparcia. Było to piąte miejsce w gronie sześciu kandydatów, ale najlepszy jak dotąd wynik kandydata PSL w wyborach prezydenckich. W roku 1995 Waldemar Pawlak uzyskał  4.31 proc. i też zajął piąte miejsce. Pięć lat później, w roku 2000 Jarosław Kalinowski zdobył 5,95 proc. poparcia i było to czwarte miejsce. W roku 2005 ten sam kandydat zanotował już tylko 1,8 proc. poparcia. Zajął piąte miejsce. Również piąty był Waldemar Pawlak w roku 2010, zdobywając 1,75 proc. głosów. Adam Jarubas w roku 2015 był szósty, z wynikiem 1,6 proc. Dziś Władysław Kosiniak-Kamysz ma szansę może nie na drugą turę, ale na najlepszy wynik w historii startów kandydatów PSL w wyborach prezydenckich oraz zdobycie poparcia wśród konserwatywnych wyborców w Warszawie i dużych miastach – już tak. (az).

 

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img