piątek, 29 marca, 2024

A co z ułaskawieniem Ciełuszeckiego?

Przemysław Harczuk

Prezydent RP Andrzej Duda ułaskawił miejskiego aktywistę Jana Śpiewaka. Słusznie – abstrahując od meritum sprawy, sam fakt, że ktoś zostaje skazany w procesie karnym za słowa, z artykułu 212 Kodeksu Karnego jest skandalem. Nie będziemy jednak panu prezydentowi słodzić ani go za decyzję chwalić. Z dwóch powodów. Pierwszy – Śpiewak został skazany z art. 212. Artykuł ten pochodzi z okresu stanu wojennego. Nie tylko nakłada sankcję karną za słowa, ale też pozwala na tak absurdalne wyroki, jak uniewinnienie w przypadku napisania nieprawdy, jeśli było to „przy zachowaniu staranności” bądź skazanie nawet w przypadku, gdy ktoś napisał bądź powiedział prawdę. Prawo i Sprawiedliwość idąc do wyborów miało na sztandarach hasło likwidacji skandalicznego artykułu. Rządzi już od pięciu lat, a nie zrobiło w tej sprawie nic. Jest też druga kwestia, bezpośrednio dotycząca prezydenta. Na biurku Andrzeja Dudy od wielu miesięcy leży wniosek o ułaskawienie Mirosława Ciełuszeckiego. Przedsiębiorcy z Podlasia sądzonego i skazanego w kuriozalnym procesie. Człowieka, który stracił firmę i majątek. Niestety, choć sprawa jest jasna ułaskawienia wciąż nie ma. Trzeba się o nie upominać. Osobiście sprawą zajmuję się od lat. I jej nie odpuszczę.

Przemysław Harczuk

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img