Olbrzymi huk, zniszczone auta i… sporo strachu, na szczęście bez ofiar. W nocy z wtorku na środę doszło do zderzenia dwóch aut na Gocławiu.

Huk był olbrzymi. Myślałam, że doszło do jakiejś wielkiej tragedii – mówi pani Dorota, mieszkanka Gocławia, którą w nocy z wtorku na środę obudził hałas zderzających się aut. Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ulic Fieldorfa i Bora Komorowskiego. W jednym z samochodów znajdowała się jedna osoba, w drugim dwie. Na miejscu pojawiła się straż miejska i policja. Na szczęście nikt nie ucierpiał. (maks).